Podsumowanie
Myślał, że to tylko przypadek, że został odesłany o tysiąc lat wstecz przez nieuczciwe uderzenie pioruna. Nie wiedział, że ktoś czekał tam na niego od dziesięcioleci. Jego przybycie wskrzesiło człowieka z martwych i zjednoczyło go z tym, co utracił. Dzięki serii zbiegów okoliczności on i osoba, która czekała, poznali się, poznali i pokochali. Połączyły ich więzy losu, wywodzące się z zerwanych wątków poprzedniego pokolenia. Piękno pozostaje nawet wtedy, gdy morelowy las już nie kwitnie, historia ich miłości i tragedii, o której opowiadają tylko szepty na wietrze.