Podsumowanie
Apokalipsa. Chaos, który natychmiast ogarnął całą planetę. Wiele bram wyłoniło się z nieba na różnych kontynentach Ziemi.
Były to lochy zamieszkane przez potwory chętne do pożerania, niszczenia tego, co jest nam bliskie: naszej rodziny, wolności i co najważniejsze - życia. Zdrada, oszustwo i kłamstwa! I po co?
Ale zamknąłem oczy… ponieważ już nie żyłem. Ponieważ byłem słabym kawałkiem mięsa… bezużytecznym i nikt mnie nie potrzebował, zostałem. Ale w jednej chwili poczułem się, jakbym śnił… Ale odkryłem, że to nie był sen. To, co zobaczyłem, było puste. I nie, to nie była naturalna pustka. To jest Bezgraniczna Otchłań. Pojawiłem się tam, gdzie żył tylko jeden typ stworzeń: potwory.
Jestem tylko łowcą klasy F, ale… coś wciągnęło mnie w tę masakrę… Chciałem zabić… Chciałem żyć. Pożrę wszystko, co tu jest. Zabiję wszystko, co mi się sprzeciwia. Wrócę do domu… i zabiję wszystkich!