Podsumowanie
Bell Cranel po prostu próbuje znaleźć swoją drogę na świecie. Oczywiście w jego przypadku „świat” jest ogromnym lochem wypełnionym potworami pod miastem prowadzonym przez bogów i boginie ze zbyt dużą ilością czasu na rękach. Ma wielkie marzenia, ale niewiele więcej, gdy rzut losową kością spotkania stawia go twarzą w twarz z dziewczyną jego marzeń - ale co amator może zaoferować genialnej szermierzy? A jeśli samotna bogini, która sponsoruje swoją przygodę solo, zazdrości?