Podsumowanie
Z Tokyopop:
Życie Naoty nie jest proste: mieszka ze swoim ekscentrycznym ojcem i dziadkiem w dwupiętrowym domu nad rodzinną piekarnią w miasteczku, którego sercem jest gigantyczna fabryka. Fabryka wygląda podejrzanie jak żelazko ręczne, pełne ujścia pary na górze – nie jest to najbardziej typowy punkt orientacyjny. Życie jest już wystarczająco dziwne, ale na domiar złego była dziewczyna jego starszego brata zaczyna robić mu niezwykle sugestywne podania… a psotny, figlarny kosmita uderza go w głowę gitarą basową, a następnie wlewa się w jego rodzinę.